Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 14 sierpnia 2016

Numerologia


          Ten wpis piszę wbrew sobie. Jestem racjonalistą i wierzę, że świat opiera się na fundamentach nauki. Do tej pory odrzucałem wszelkie cuda, wróżby, numerologię. Byłem i jestem do nich, co najmniej, sceptyczny. Owszem dopuszczam cudowne ingerencje Stwórcy, ale jak piszę, Bóg nie może łamać praw przyrody, które sam ustanowił.
          Z tematem dzisiejszym muszę się zmierzyć, aby nie mieć do siebie pretensji, że unikam tematów niewygodnych. Pozostaje mi trzymać się jedynie faktów.
          Od zarania dziejów ludzie chcieli lepiej poznać siebie samych. Astrolodzy znajdowali odpowiedzi w planetach i gwiazdach, a numerolodzy w liczbach. Zdobyta w ten sposób wiedza stanowi starożytny dorobek współczesnej psychologii. Istnieją dwa systemy numerologiczne:

Chaldejski, mający swoje korzenie w indyjskiej Wedze i systemach kabalistycznych,
Pitagorejski, który powstał około roku 508 p.n.e.

          Pitagorejczycy uważali, że element boski we Wszechświecie wyrażony jest w matematyce, człowiek zaś może uchwycić naturę rzeczy tylko przez liczbę. Wykazywano, że liczby są związane niezwykłymi zależnościami. Liczby doskonałe (6; 28; 496; 8128), liczby bliźniacze – dwie liczby pierwsze różniące się o 2, np. (3, 5), (5, 7), (17, 19); ludolfina (czyli liczba Pi) itd.  Pitagorajczycy jako pierwsi nadali liczbom znaczenie symboliczne.
        Właściwości te można traktować jako ciekawostki, ale Pitagoras dostrzegał wśród liczb ich magiczność. Wśród nich taką liczbą magiczną jest 7 (siódemka). Z tą liczbą związanych jest wiele faktów :

Siedem cudów świata starożytnego:
Siedmiu mędrców starożytności:
Siedem kryształowych sfer,
Siedem dni w tygodniu
Siedem tonów gamy:
Siedem sztuk wyzwolonych:
Siedem krów tłustych i siedem krów chudych znamy z przypowieści biblijnego Józefa, który został sprzedany przez swoich braci Egipcjanom jako niewolnik.
Siedem pięknych dziewcząt i siedmiu chłopców ateńskich było składanych rok rocznie na pożarcie Minotaurowi.
Siedem gór i siedem lasów ... należy przejść w wielu bajkach, by odnaleźć baśniową krainę!
Siedem grzechów głównych:
itd. 

          Z powyższym przyporządkowaniem można się zgodzić. Brak argumentów, aby takie przyporządkowanie krytykować.
          Ciekawe, że znaczenie symboliczne liczby 7 przypisywał również apologeta Klemens Aleksandryński (150–212), teolog, Ojciec Kościoła, święty chrześcijański. Być może zgodne to było z jego teorią  symboliki w Piśmie świętym. Uważał on, że  prawda zawarta w Piśmie Świętym jest przedstawiona poprzez symbole. Ten pogląd jest zgodny z podejściem filozoteistycznym (racjonalnym).
          Numerologia idzie dalej i przypisuje liczbie wpływ na los człowieka. Jak głosi ta doktryna, nic nie dzieje się przypadkowo ani to, że ktoś urodził się w jakimś kraju, ani, że posiada takie a nie inne imiona i nazwiska, datę urodzenia itp. Przedmiotem numerologii są nie tylko liczby, ale również nazwy własne, które zamienia się na liczby poprzez ponumerowanie liter alfabetu. Podstawową procedurą numerologii jest sumowanie cyfr danej liczby.
          Z daty wylicza się liczbę. Według numerologii "liczba urodzenia" determinuje cechy osoby. Dla sprawdzenia wziąłem swoją datę urodzenia. Wyszła liczba 7. Sięgnąłem do opisu tej liczby. O kurcze! Wszystko co tam napisane jest opisem moich cech charakteru czy skłonności.
          No, może to przypadek. Po kolei wyliczałem daty moich bliskich i czytałem opis ich charakteru. W większości były one trafne.
          Numerologia ubogacona została cyklami księżyca. Dziś stała się "nauką" skomplikowaną o szerokim aspekcie astrologii i innych dziedzin.
          Jak pogodzić właściwości numerologii z wolną wolą człowieka? Jeżeli chodzi o datę urodzin, to być może ma ona wpływ podczas kreacji genu w DNA. To można jeszcze jakość wytłumaczyć, ale numerologia idzie dalej i wkracza w codzienność bytowania. W niej wpisane są również przyszłe losy. Rości sobie prawo przepowiadania przyszłości. Według Kościoła katolickiego, jak również oglądu racjonalnego jest to nadużycie. 
           Numerologia wykorzystuje pojęcia wibracji, które faktycznie związane są z fizykalnością i naturą wszechświata. Wyprzedza ona naukę i uzurpuje sobie wiedzę na temat energii i jej wibracji na podłożu ezoterycznym. Czy słusznie? Uważa, że wszystkiemu przyporządkowana jest jakaś wartość liczbowa – może to być cena, waga, wzrost, gęstość. Można powiedzieć, że cały świat bazuje na liczbach. Uważa się, że każda liczba posiada wibrację, która emituję pewną energię, która wpływa na wszystko, co się dookoła dzieje.
          W praktyce numerologicznej, poza datą urodzenia nawet nazwisko ma wpływ na życie człowieka. Każdej literze nazwiska przypisywana jest liczba i z jej wibracji odczytywany jest los człowieka.
          Numerologia chińska opiera się na magicznym Kwadracie Numerologicznym i Piramidzie Numerologicznej, tworzonym na podstawie naszej daty urodzenia.
          Dlaczego do dnia dzisiejszego nie obalono całkowicie tej pseudo nauki? Bo w części wskazuje jakoby Stwórca posługiwał się algorytmem przy stwarzaniu nowych istot ludzkich. Czy Bóg musiał korzystać z tajemnych przeliczanek? Póki co, trzeba ten temat uważać za nierozszyfrowaną tajemnicę. Ja ją organicznie odrzucam. Nie wierzę, aby Stwórca grał w kości i bawił się wyliczanką. Wierzę jednak, że Bóg ustanowił zasady stwórcze, do których na razie nie mamy dostępu. Numerologia jest jedynie ich sztuczną imitacją.
          Niebezpieczeństwo tkwi w psychologii, w umyśle człowieka. Prawdą jest, że człowiek może wykreować zdarzenia siłą swej woli. Zainfekowany wizją przyszłości może ją urealnić. Nie należy kusić losu. Należy z ufnością patrzyć w przyszłość. W dużej mierze zależy ona od samego człowieka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz