Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 19 marca 2015

Najazdy barbarzyńskie


          V/VI wiek i następne to okres najazdów plemion barbarzyńskich na całą Europę. Oni to mieszali się z ludnością tubylczą i powstawały nowe społeczeństwa. Wszystko to odbywało się w rozlewie krwi, mordów, napadów i wojen. W 476 padło definitywnie Cesarstwo Rzymskie. W niektórych miejscach zanikło życie Kościoła. Zaszła potrzeba ponownej ewangelizacji. Religia stała się narzędziem dyscyplinującym, narzędziem politycznym. Podobnie rozumieli to najeźdźcy. Nie dla idei Boga, ale z czystego interesu przyjmowano wiarę chrześcijańską. Poznano jej siłę w rozprzestrzenianiu się. Tam gdzie ewangelizacja natrafiała na opór pomagano sobie mieczem. Kościół posiadał już swoich bohaterów, świętych, którzy oddali życie za wiarę. To ogromny kapitał propagandowy. Dochodziło do tego, że człowiek Boży stawała się wodzem wojennym (św. German z Autissiodurum).
          Władza cesarska przetrwała do 476 r. Zwycięscy Ostrogoci (489 –493) przejęli jej dziedzictwo. Teodoryk umiał skorzystać z szansy zwycięscy. Przyjął w większości kulturę chrześcijańską i uczynił z niej własną broń.  Wizygoci opanowali Hiszpanię. Burgundowie osiedlili się w Sabaudii (443). Wandalowie opanowali północną Afrykę. Ich niszczycielskie działania były znamienne. Po czasie zaprowadzili porządek, nie tak odbiegający od cesarskiej przeszłości. W tym czasie, w Kościele, nie było jedności doktrynalnej. Arianizm obejmował niemal wszystkie kraje. To nasilało ataki na papieży i Kościoły katolickie. Wszystkiemu towarzyszyła presja. Wyrzucano biskupów z ich siedzib. Czasy były bardzo ciężkie. Nie wiedziano, tak naprawdę, gdzie jest prawda. Obawiano się represji z jednej lub z drugiej strony. Zwykły człowiek chciał spokojnie żyć. Wielka polityka była ponad nimi.
          Rzym pozostał katolicki. Król Teodoryk był tolerancyjny wobec chrześcijan, choć sprzyjał arianom. Umiał dogadywać się z papiestwem. Incydentem było stracenie filozofa Boecjusza (523), który pełnił u króla Teodoryka funkcję zwierzchnika wszystkich urzędów. Podobnie papież Jan I musiał umrzeć, gdy nie powiodła się jego misja w Konstantynopolu na rzecz arian. Po śmierci Teodoryka napięcia ucichły.
          Przez brak właściwych kandydatów na biskupów zaczęto powoływać mnichów. Tak też kolejnym papieżem został wybrany mnich, Grzegorz Wielki (590–604). Św. Benedykt opracował regułę monastyzmu zachodniego. Reguła ta zaczęła się rozpowszechniać w Italii, ale została zatrzymana najazdem Longobardów. Mnisi musieli schronić się na Lateranie. Powróci ona dopiero po śmierci Benedykta, którego uważano za cudotwórcę i świętego.
          Ważnym wydarzeniem było opracowanie rzymskiej liturgii, która stała się powszechną liturgią Kościoła łacińskiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz