Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 3 marca 2015

Odmienność Wschodu, wpływ Kościoła na prawo świeckie


          Ważnym narzędziem organizacyjnym Kościoła były synody regionalne, prowincjonalne i sobory. Na nich precyzowały się przepisy wewnętrzne.  One będą stanowić podstawę do opracowania prawa kanonicznego. Ustalano na nich kwestie doktrynalne jak i dyscyplinarne. Czasem rozwiązywały problemy lokalne  (np. likwidacja arianizmu w Ilirii). Po rozwiązaniu problemu z arianizmem, Rzym przestał mieszać się w zarządzaniu Kościołami z greckiej strefy językowej, które dążyły do stanowienia o sobie w sposób autonomiczny. Ciekawe, jak inna mentalność, pojmowanie inaczej religii, sprawy duchowe potrzebują własnej drogi. Można powiedzieć, że zarysowywał  się już przyszły rozdział kościołów pod względem administracyjnym. Konstantynopol prowadził również misje obejmujące europejska Trację, Azję Mniejszą, Cezareę, Efez, Syrię, Antiochia, no i Jerozolima. Kościół w Aleksandrii bardzo napierał na Wschód, chcąc mieć jak największe wpływy.

          To co łączyło chrześcijan, to wspólna wypracowana liturgia i sakramenty. Owszem, były różnice w detalach, jak np. długość trwania postu, dyscyplina pokutna. W Egipcie świętowano sobotę i niedzielę.  Kościół Rzymski zaanektował dla siebie Boże Narodzenie w dniu pogańskiego święta Niezwyciężonego Słońca tj. 25 grudzień. Od 325 roku niedziela stała się dniem świątecznym.

          Kościół w Hiszpanii w roku 400, na synodzie w Toletum (Toledo),  dyscyplinował swoich wyznawców  groźbą ekskomuniki tych, którzy nie pojawiali się w kościele przez trzy lub cztery kolejne niedziele.  W roku 390 wyszło zarządzenie zabraniają wstępu do Kościoła kobietom, które wbrew prawom boskim i ludzkim ośmieliły się obciąć sobie włosy. W ten sposób Kościół zaczął ujawniać swój zamysł nadzorcy ludzkich sumień. Czy jest to słuszne? Tak i nie. Wiele zależy od ludzkich charakterów. Niektórzy nie znoszą żadnego nadzoru, inni lubią być kierowani i prowadzeni za rękę. Ci pierwsi na ogół są bardziej odpowiedzialni. Inni, wolą ukrywać się przed odpowiedzialnością.

          W omawianym czasie zaczął szerzyć się handel relikwiami. Występowały przy tym nadużycia. Nie wszystkie relikwie były autentyczne. Kościół katolicki prezentuje ciekawą obronę na fałszywe relikwie. Nie ważne, czy są prawdziwe. Ważne, że symbolizują jakieś dobra. W ten sposób nie odrzucono np. całunu Turyńskiego, który po dziś dzień wzbudza emocje. Edykt (386) cesarza Teodozjusza zwalczał nadużycia z relikwiami

          Inną formą pobożności  były pielgrzymki. Wierni tłumnie przybywali do sanktuariów poświęconym sławnym męczennikom. Religia chrześcijańska zaczęła wywierać wielki wpływ na życie Cesarstwa i jego prawa. Nawet prawa niewolników uległy zmianom. Zabroniono rozłączać rodziny niewolników. Nie wolno było głodzić więźniów. Raz na tydzień mieli więźniowie prawo do kąpieli. Kapłani i biskupi otrzymali prawo doglądania losów nieszczęśników. Mimo, że w 325 r. zakazano walk gladiatorów, to dopiero w 438 r. prawo to  stało się skuteczne.

          Tortury były zbyt cennym narzędziem informacji, aby z nich zrezygnować. Niektórzy mężowie stanu walczyli z brutalnością przesłuchań.

          Kościół wprowadził pojęcie miłosierdzia w znaczeniu społecznym wobec wszystkich ludzi, a zwłaszcza biednych, chorych, obłąkanych, szalonych, traktując ich jak braci. Pojawił się szacunek do osoby ludzkiej. Jałmużna stała się rangą służby publicznej.   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz