Ważnym
narzędziem organizacyjnym Kościoła były synody regionalne, prowincjonalne i
sobory. Na nich precyzowały się przepisy wewnętrzne. One będą stanowić podstawę do opracowania prawa kanonicznego.
Ustalano na nich kwestie doktrynalne jak i dyscyplinarne. Czasem rozwiązywały
problemy lokalne (np. likwidacja
arianizmu w Ilirii). Po rozwiązaniu problemu z arianizmem, Rzym przestał
mieszać się w zarządzaniu Kościołami z greckiej strefy językowej, które dążyły
do stanowienia o sobie w sposób autonomiczny. Ciekawe, jak inna mentalność,
pojmowanie inaczej religii, sprawy duchowe potrzebują własnej drogi. Można
powiedzieć, że zarysowywał się już
przyszły rozdział kościołów pod względem administracyjnym. Konstantynopol
prowadził również misje obejmujące europejska Trację, Azję Mniejszą, Cezareę,
Efez, Syrię, Antiochia, no i Jerozolima. Kościół w Aleksandrii bardzo napierał
na Wschód, chcąc mieć jak największe wpływy.
To co łączyło chrześcijan, to wspólna wypracowana
liturgia i sakramenty. Owszem, były różnice w detalach, jak np. długość trwania
postu, dyscyplina pokutna. W Egipcie świętowano sobotę i niedzielę. Kościół Rzymski zaanektował dla siebie Boże
Narodzenie w dniu pogańskiego święta Niezwyciężonego Słońca tj. 25 grudzień. Od
325 roku niedziela stała się dniem świątecznym.
Kościół w Hiszpanii w roku 400, na synodzie w Toletum
(Toledo), dyscyplinował swoich
wyznawców groźbą ekskomuniki tych,
którzy nie pojawiali się w kościele przez trzy lub cztery kolejne niedziele. W roku 390 wyszło zarządzenie zabraniają
wstępu do Kościoła kobietom, które wbrew prawom boskim i ludzkim
ośmieliły się obciąć sobie włosy. W ten sposób Kościół zaczął ujawniać swój
zamysł nadzorcy ludzkich sumień. Czy jest to słuszne? Tak i nie. Wiele
zależy od ludzkich charakterów. Niektórzy nie znoszą żadnego nadzoru, inni lubią
być kierowani i prowadzeni za rękę. Ci pierwsi na ogół są bardziej
odpowiedzialni. Inni, wolą ukrywać się przed odpowiedzialnością.
W omawianym czasie zaczął szerzyć się handel relikwiami.
Występowały przy tym nadużycia. Nie wszystkie relikwie były autentyczne.
Kościół katolicki prezentuje ciekawą obronę na fałszywe relikwie. Nie ważne,
czy są prawdziwe. Ważne, że symbolizują jakieś dobra. W ten sposób nie
odrzucono np. całunu Turyńskiego, który po dziś dzień wzbudza emocje. Edykt
(386) cesarza Teodozjusza zwalczał nadużycia z relikwiami
Inną formą pobożności
były pielgrzymki. Wierni tłumnie przybywali do sanktuariów poświęconym
sławnym męczennikom. Religia chrześcijańska zaczęła wywierać wielki wpływ na
życie Cesarstwa i jego prawa. Nawet prawa niewolników uległy zmianom.
Zabroniono rozłączać rodziny niewolników. Nie wolno było głodzić więźniów. Raz
na tydzień mieli więźniowie prawo do kąpieli. Kapłani i biskupi otrzymali prawo
doglądania losów nieszczęśników. Mimo, że w 325 r. zakazano walk gladiatorów,
to dopiero w 438 r. prawo to stało się
skuteczne.
Tortury były zbyt cennym narzędziem informacji, aby z
nich zrezygnować. Niektórzy mężowie stanu walczyli z brutalnością przesłuchań.
Kościół wprowadził pojęcie miłosierdzia w znaczeniu
społecznym wobec wszystkich ludzi, a zwłaszcza biednych, chorych, obłąkanych,
szalonych, traktując ich jak braci. Pojawił się szacunek do osoby ludzkiej.
Jałmużna stała się rangą służby publicznej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz