Karol
Wielki był dumny z tytułu cesarza. Uważał siebie za spadkobiercę
chrześcijańskich cesarzy starożytnego Rzymu, oraz „obrońcę” Kościoła. Powstało
nowe imperium chrześcijańskie. Trzeba było ochrzcić nowy nabytek Kościoła. Karol
Wielki nie patyczkował się. Mieczem wprowadzał opornych na chrześcijaństwo.
Znany jest przypadek zabicia 5 tys. ludzi, którzy stawiali opór przed
ewangelizacją. Nowy cesarz czuł się odpowiedzialny za Kościół i uważał, że
władza jego od Boga pochodzi i to on powinien rządzić Kościołem. Problem w tym,
że papieże uważali podobnie.
Papieże, z racji działalności państwowej, byli zmuszeni
prowadzić wojny. Leon Wielki (440–561) stał się dwukrotnie obrońcą Rzymu: przed
Attylą, wodzem Hunów i przed Genzerykiem, królem Wandalów. Do wybitnych papieży
należy Grzegorz Wielki (590–504). Położył podwaliny pod potęgę gospodarczą
Kościoła rzymskiego. Wprowadził śpiew gregoriański. Sam napisał ponad 800
listów duszpasterskich. Po nim długo trzeba było czekać na kolejną wielką
postać. Niestety powstanie państwa kościelnego sprawiło, że papiestwo na całe
stulecia zostało uwikłane w gry sił nie tylko religijnych, ale i politycznych.
Kościół stał się miejscem przetargów rodów arystokracji rzymskiej, niemniej
stał się w Europie znaczącą siłą w dziejach Średniowiecza.
Średniowiecze jest okresem wzrostu miłości do Maryi,
Matki Jezusa. Skąd to się wzięło? To wymaga solidnych studiów. Kobiety były
raczej poniżane i niewiele mieli praw. Czy to nie wyrzut sumienia? Może w
okresie wielkich walk i wojen, gdy śmierć była blisko, była potrzeba duchowej
opieki matczynej? Niestety imię Maryi było wykorzystane do czynów wojennych.
Chlodwig I, który był w zasadzie potworem przypisywał swoje sukcesy Maryi.
Karol Wielki, który miał wiele żon i kochanek nosił na piersiach wizerunek
Maryi. Zwycięstwa z islamem przypisywane są Matce Bożej. Podobnie uważano, że
Maryja pokonała Maurów w bitwie pod Sewillą, Turków pod Lepanto (1571). Matkę
Bożą ogłasza się Matką Zwycięską: Nie potęga, nie broń i nie wodzowie, lecz
Maryja Różańcowa pomogła zwyciężyć (napis na obrazie w Pałacu Dożów
przedstawiającym bitwę). Nie czas i miejsce przedstawiać z historii kolejne
przypadki (Cortez, Tilly,) wykorzystania imienia Maryi do prowadzonych wojen.
Maryja stała się symbolem obrony, niejednokrotnie przez obie strony konfliktów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz