Od Justyniana poczynając poprzez kolejnych władców
(Tyberiusz 578–582) próbowano zaspokoić roszczenia monofizytów. Gdy brakowało
rezultatów, wprowadzano prześladowania i terror policyjny. Justynian pragnąc
spokoju usiłował narzucić Kościołowi Rzymskiemu skrajny pogląd monofizytów o
niepodleganiu zepsuciu (aftartodoketyzm) ludzkiego ciała Chrystusa. Terror
zrobił swoje. Przywódcy byli skazywani na wygnanie.
Na scenie pojawił się Jakub Baradeusz z Tella zwanym Łachmanem. On to wymykając się policji cesarskiej w
przebraniu żebraka (stąd przezwisko Łachman), przez 12 lat
wyświęcał nowych biskupów i kapłanów. Działał na całym Bliskim Wschodzie i w
Aleksandrii. Historia zapamiętała go jako Syryjski Kościół Jakobicki. Działa on
zresztą do dnia dzisiejszego w takich krajach jak: Niemcy, Szwecja, Holandia, Stany Zjednoczone, Brazylia i Australia.
Jego głową jest syryjski patriarcha Antiochii, rezydujący obecnie w Damaszku.
Powstał na fali wywołanej uznaniem monofizytyzmu za herezję przez Kościół
powszechny i jej wyklęciem na Soborze Chalcedońskim w 451, podobnie jak
Koptyjski Kościół Ortodoksyjny i Apostolski Kościół Ormiański. Kościół
jakobicki uważa się za jedynego prawowitego spadkobiercę Kościoła Antiocheńskiego.
Oficjalnie nazywa się Syryjskim Kościołem Ortodoksyjnym. Nie używa nazwy jakobicki,
którą uważa wręcz za obraźliwą, ponieważ została nadana przez bizantyjskich
przeciwników tego kościoła i sugeruje, że nie jest to kościół założony przez
Apostołów. Zaprzecza także, jakoby jego nauka była monofizycka, wskazując na
większe skomplikowanie chrystologii tego kościoła, odmienne od radykalnego
monofizytyzmu w wersji Eutychesa.
Na tle sporów kościoły leżące poza granicami Cesarstwa
Rzymskiego odłączały się zasilając liczebnie tzw. Kościoły odłączone. W Persji
takim kościołem był Kościół Nestoriański. Być może silniejsze były w tym spory
polityczne niż doktrynalne. Armenia bardzo ceniła sobie odrębność od
Konstantynopola. W zasadzie była schizmą. Oscylowała pomiędzy monofizytyzmem a
ortodoksją. Gruzja podobnie jak Armenia wypracowała swój własny kierunek,
liturgię i zwyczaje. Kościół etiopski przyjął orientację monofizycką.
Na obszarach Sudanu
pracowały dwie misje : katolicka i monofizycka. Pierwsza została
pozbawiona praw przez wpływy antyrzymskie.
Warto zauważyć,
że choć powstawały kościoły antyrzymskie, to chrześcijaństwo, jako takie,
nabierało rozmachu. Kościołom towarzyszył rozkwit instytucji zakonów, życie
duchowe oraz kultura. W 518 r w Konstantynopolu i okolicach było co
najmniej 67 klasztorów męskich, nie licząc wspólnot żeńskich. Wielka liczba
mnichów brała udział w synodach i soborach. Jeździli oni również na dwór
cesarza, gdy zachodziła pilna potrzeba (interwencje) .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz