Mimo że Świat rozwija się ewolucyjnie, co jakiś czas,
następują skokowe kreacje nowych gatunków biologicznych (botanicznych).
Zdarzenia probabilistyczne odpowiadają za ich urozmaicenie (piękno w różności).
Lekko pochylona oś obrotu ziemi oraz jej orbita eliptyczna powodują cykliczność
dnia i nocy, pory roku. Na ziemi, świat roślinny obumiera na zimę i odradza się
na wiosnę. Fotosynteza odnawia tlen w atmosferze, a dwutlenek węgla w wyniku
spalania, jest wchłaniany przez rośliny. Woda cyklicznie krąży między ziemią a
atmosferą, użyźniając glebę i roślinność.
Biosfera sama się regeneruje. Pole magnetyczne kształtuje warstwę
ochronną wokół ziemi przed kosmicznym promieniowaniem. Jakby nie patrzyć, mamy
do czynienie z genialnym projektem intelektualnym, którego autorem jest
Stwórca. Świat jest mechanizmem logicznie złożonym.
Człowiek, dopuszczony do tajemnic praw przyrody włącza
się w ten genialny projekt. Noce są oświetlone sztucznym światłem, inżyniera
genetyczna tworzy nowe mutanty biologiczne. Przestrzenie pokonuje się dzięki
środkom lotniczym. Penetruje się największe głębiny morskie. Poznaje się inne
ciała niebieskie. Odwiedziliśmy już księżyc.
Człowiek czynnie uczestniczy w dziele Boga. Kto nie dostrzega w tym
wszystkim Bożego działania, niewiele rozumie.
Za tym rozumnym projektem kryje się Stwórca. Genialna i
niezwykła Osoba. Bóg częściowo daje się
poznawać. Wiemy już, że bardzo szanuje wolność jaką daje każdemu człowiekowi.
Nikogo nie determinuje. Jeżeli już wkracza w ludzkie życie, czyni to dyskretnie
i subtelnie. Nie musi, a jednak pomaga. Jest wrażliwy na krzywdy ludzkie i
„cierpi” razem z człowiekiem. Nie można jednak oczekiwać od Niego cudów, które
miałyby czynić szkody innym.
On musi stale rozwiązywać potężne
układy równań ludzkich zdarzeń. Jak wiemy, równania nie zawsze mają
rozwiązania. Nasze prośby do Niego winny być wyważone i realne. Bóg nikogo nie
karze. Grzesznicy zatracają umiejętność korzystania z darów łaski. Bez niej i
Bożego wsparcia, jesteśmy całkowicie bezradni i bezbronni. Według Bożego
projektu, jesteśmy z Bogiem związani Jego naturą na zawsze. To nie pozwala na
indywidualność istnienia. Co najwyżej można się od Boga odwrócić. Brak Jego
światła czyni z człowieka istotę ślepą. Warto poznać realność istnienia, warunki
egzystencji i życia. Zamiast boczyć się na Stwórcę, lepiej jest zaakceptować
Jego warunki, bo one są z założenia najlepsze. Uczmy się być mądrymi. Wtedy
owoce Jego darów nas zaleją. Być blisko Istoty tak doskonałej jest zaszczytem i
radością dla każdego. Cieszmy się, nie zważając na religie, która o Nim mówi.
Czyste, samodzielne, własne przeżycie Boga daje gwarancję nieskażenia idei
Boga. Obraz Boga kreujący się tylko w naszych sercach jest najpiękniejszy.
Religia przejmując sprawy Boże oszpeca wiarę partykularnymi interesami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz