Łączna liczba wyświetleń

sobota, 21 marca 2015

Natura duszy


          Zagadnienie natury duszy w chodzi w zakres nauki zwanej Metafizyką. Metafizyka to nauka o rzeczywistości która jest poza rzeczywistością, w której istnieje świat. Ona odczytuje prawdę o naturze rzeczy oraz wewnętrznych i zewnętrznych przyczynach ich istnienia. Dusza jest pojęciem integralnie związanym z Stwórcą. Stoicy (Manes, pryscylianie) mówili, że dusza jest emanacją substancji Bożej. Inni twierdzą, że jest stwarzana i łączona z ludzkim ciałem. Św. Augustyn uważał dusze za substancję rządzącą ciałem, która jest duchem. Duch jest bytem, który poznaje, przypomina, kocha i dlatego wie kim jest; potrzebuje jednak zbawienia od Chrystusa, który udziela jemu światła prawdy w poznaniu, gdyż sam  nie jest zdolny do poznania prawd odwiecznych. Grzegorz z Nysy uważał duszę za substancję niecielesną, nie reinkarnowaną, nieśmiertelną podstawę w zmartwychwstaniu ciał; jej obecność w ciele podobna jest do obecności światła w powietrzu. Biorąc pod uwagę wiele innych racji, można duszę ująć jako byt istniejący samodzielnie związany z istnieniem człowieka. Dusza organizuje ciało, ale przez ciało poznaje i nabiera wiedzy. Moment zaistnienia duszy jest niemożliwy do ustalenia, ale przyjmuje się chwile poczęcia. Tak więc płód jest człowiekiem.

          Dusza ludzka może być różnie definiowana w zależności od przyjętej koncepcji. Według dotychczasowych pojęć może być bytem o substancji duchowej. Jednak z braku rozeznania substancji duchowej pojęcie duszy jest nierozpoznane. Można mówić o bycie w wymiarze transcendentnym. Ta przestrzeń wskazuje na brak możności opisania duszy. Transcendencja to coś, co przekracza ludzki umysł. W koncepcji Boga dynamicznego dusza jawi się jako ślad boskiego tchnienia i boskiego działania.  Księga Rodzaju potwierdza: Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę (Rdz 1,27). W innym miejscuwtedy to Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą (Rdz 2,7). Z Pisma świętego można odczytać, że dusza ludzka jest obrazem Boga oraz jego tchnienia. Obraz ujawnia naturę, a boskie tchnienie jego treść dynamiczną. Tak też pozostaje człowiekowi jedynie operować pojęciami ludzkimi, zbliżonymi jedynie do prawdy. Natura duchowa jest nierozpoznana jak nierozpoznawalny jest Bóg. Pojęcia należy tak definiować:

Duch – to istota o naturze duchowej.

Dusza – to konkretny duch z określonymi przymiotami i tożsamością.

Dusza jest nieśmiertelna jak nieśmiertelny jest Bóg.

Dusza przynależy do konkretnej osoby, choć trudno mówić o jej miejscu bytowania. Mówiąc, że moja dusza jest w moim sercu, jest jej personifikacją. Nie ma istoty ludzkiej bez duszy. Istotą człowieka jest stan jego ducha. Duch (dusza) ożywia jedynie ciało. Człowiek jest unią hipostatyczną dwóch natur materialnej (energetycznej) i duchowej. Jedna osoba w dwóch naturach. Natura materialna (energetyczna) jest jedynie wyrazem natury duchowej, jej zmysłowym obrazem. Natura cielesna bez duszy nie jest człowiekiem (np. zwłoki). Dusza ma własną świadomość, która wpływa na mózg ludzki. Człowiek prezentuje świadomość już przetworzoną neurotycznie. Jest ona ograniczona niedoskonałością ciała (materii). Można sięgać do swojej świadomości duchowej jedynie przez ćwiczenia neurotyczne. Mówi się wtedy o nadświadomości. Nadświadomość zostanie uwolniona w chwili śmierci człowieka. Podświadomość to zapisy ludzkich zachowań w konkretnych wyuczonych sytuacjach. Działa często spontanicznie i bez głębszej refleksji.

          Duchy ludzkie mogą ujawniać się neurotycznie. Wizualizacja ducha jest mało prawdopodobna. Autor nie ma żadnych osobistych doświadczeń z tej materii. Wszelkie dywagacje na ten temat byłyby nieuprawnione. 

          Wiele problemów powstaje gdy próbuje się rozeznać przymioty substancji duchowej. Bóg ma tą samą naturę. Natura Boska, z racji definicji,  musi być doskonała, a jednak używa się pojęcia natury złej, upadłej. Czym więc jest substancja Boża? Jest ona jedynie nośnikiem, natomiast powiązana z wolą może być również grzeszna. Dla zrozumienia substancji duchowej  wyjaśnię obrazem światła. Bóg jest Światłem. Światło rozchodzi się w środowisku. Środowisko jest naturą Bożą. Środowisko to niesie Boga doskonałego, z racji Jego doskonałej woli.

         Dusza ludzka ma to samo środowisko (natura duchowa), ale może nałożyć się na nią zło. Mówi się wtedy o złej naturze, ale w sensie dynamicznym, a nie ontycznym.

          Ktoś zapyta. Skąd wiadomo jak jest?  Otóż z pokory ludzkich możliwości należy przyznać się, że opisując pojęcia transcendentalne, człowiek używa obrazów i metafor. Ludzkim językiem nie ma możliwości mówić prawdziwie o świecie nadprzyrodzonym. Tu potrzebna jest wiara, czyli akt, że coś jest na rzeczy. Każdy może ww pojęcia kreować według własne wyobraźni. Ważne jest główne przesłanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz