L'Evangile
de Marc est considéré comme la plus
ancienne, à côté de l'Evangile de Matthieu, Luc
et Jean. On peut supposer que Marc
a été le premier auteur de quelques
pericopes, et Matthieu
et Luc a utilisé ses textes.
Je ne partage pas ce point de vue.
Marc n'a pas pratiqué la théologie. Il était
pas le cas pour d'autres évangélistes par attrayante
ou de l'autorité. Il était plutôt mission de rapporteur de Jésus. Basé
uniquement sur d'autres sources et les histoires de Pierre et Paul. On
peut penser peut-être que l'Evangile
de Marc est les propres
leçons subjectives moins contaminés. Subjective
ne peut être que l'information de l'histoire orale (Peter,
et peut-Paul). Autres évangiles plus doivent
être analysés en termes de textes
historiographiques et leur conception théologique. L'Évangile de Marc
est donc plus simple, plus facile à lire.
Le problème est emprunté textes à partir de sources d'auteurs inconnus.
Le message: Je vous
le dis en vérité, tous les péchés seront pardonnés aux fils des hommes, et les
blasphèmes qu'ils auront proférés; mais quiconque blasphémera contre le Saint
Esprit n'obtiendra jamais de pardon: il est coupable d'un péché éternel (Marc 3:28–29;
Mt 12:31–37; Lc
12:10) m'a donné un
véritable calvaire. Ce thème a
analysé à plusieurs reprises. Je
lui ai offert diverses explications (indique une manière continue l'exploration et l'acquisition de connaissances). Actuellement, je crois que ceux qui péché contre le
Saint-Esprit (Dieu), transformant ainsi l'écart de celui qui peut pardonner ses péchés. Pécheur lui-même privé de la grâce rédemptrice
de Dieu. Il convient de noter, toutefois, que cette situation
désespérée change dès que le
repentir, le retour à la foi et à
réguler la relation avec Dieu. Comme
je l'ai écrit[1] ces mots sont dans un
sens seulement un avertissement,
pas une déclaration d'immortel.
[1] Dans
une conférence sur le
Saint-Esprit wiara-rozumna.blog.onet.pl portail - publié le 10.04.2012
r.
Tłumaczenie
Ewangelia Marka uważana jest za
najstarszą, obok Ewangelii Mateusza, Łukasza i Jana. Można przypuszczać, że
Marek był pierwszym autorem niektórych perykop, a Mateusz i Łukasz korzystali z
jego tekstów. Nie podzielam tej tezy. Marek nie uprawiał teologii. Nie był więc
dla innych ewangelistów autorem atrakcyjnym ani autorytetem. Był raczej
sprawozdawcą misji Jezusa. Opierał się wyłącznie na źródłach innych oraz na
opowiadaniach Piotra i Pawła. Można mniemać, że Ewangelia Marka jest najmniej
skażona własnymi, subiektywnymi lekcjami. Subiektywne mogą być tylko informacje
pochodzące z przekazów ustnych (Piotra i ewentualnie Pawła). Pozostałe
ewangelie bardziej wymagają analizy tekstów pod kątem historiograficznym oraz
własnych koncepcji teologicznych. Ewangelia Marka jest więc prostsza,
łatwiejsza w odbiorze. Problemem są teksty zapożyczone od autorów źródeł
nieznanych.
Przekaz: wszystkie
grzechy i bluźnierstwa, których by się ludzie dopuścili, będą im odpuszczone.
Kto jednak zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia,
lecz jest winien grzechu wiecznego (Mk 3,28–29; Mt 12,31–37; Łk 12,10)
sprawił mi nie lada kłopot. Temat ten analizowałem wielokrotnie. Proponowałem
różne wyjaśnienia (świadczy to o ciągłej drodze poszukiwawczej i zdobywaniu
wiedzy). Obecnie uważam, że kto grzeszy przeciwko Duchowi Świętemu (a więc
Bogu) tym samym odwraca się od Tego, który może odpuścić mu grzechy. Sam
grzesznik pozbawia się łaski odkupieńczej Boga. Warto jednak zaznaczyć, że
ta beznadziejna sytuacja zmienia się z chwilą żalu za grzechy, powrotu do wiary
i uregulowania relacji z Bogiem. Jak pisałem[1]:
Słowa te są w pewnym sensie tylko
przestrogą, a nie dozgonną deklaracją.
[1] W wykładzie na portalu wiara-rozumna.blog.onet.pl Duch Święty – opublikowanym w dniu
10.04.2012 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz