Łączna liczba wyświetleń

piątek, 16 października 2015

Evangile selon s. Marc 18 i tłumaczenie


          La description de la rencontre de Jésus avec la femme de Canaan (syrophénicienne) est surprenant lorsque on prend littéralement. Jésus se tourne une femme froide, car elle ne font pas partie de la maison d'Israël. À la demande de la guérison de sa fille, elle répond brutalement: Laisse d'abord les enfants se rassasier; car il n'est pas bien de prendre le pain des enfants, et de le jeter aux petits chiens (Marc 7:27; Matthieu 15:26). Pour cette évaluation était correcte, nous devons suivre la traduction de l'araméen au grec et du grec vers le Polonais. Je ne reflètent pas toujours le vrai sens du texte original. La femme terrifiée de sa remarque grossière dit: Oui, Seigneur, lui répondit-elle, mais les petits chiens, sous la table, mangent les miettes des enfants (Marc 7:28). Jésus aimait ses mots et dit à femme: à cause de cette parole, va, le démon est sorti de ta fille (Marc 7:29). Comme Marc écrit: Et, quand elle rentra dans sa maison, elle trouva l'enfant couchée sur le lit, le démon étant sorti (Marc 7:30). Jésus montre son universalité. Toute personne qui ouvre et lui donne la foi mérite son soutien (grâce).
          Quelqu'un peut-il compter sur l'aide de Jésus? La péricope Jesus quérit  un sourd-bègue (Marc 7:31–37) montre un cas complexe de la guérison des maladies. Jésus a dû faire des traitements spécifiques à guérir le patient: lui mit les doigts dans les oreilles, et lui toucha la langue avec sa propre salive; puis, levant les yeux au ciel, il soupira, et dit: Éphphatha, c'est-à-dire, ouvre-toi (Marc 7:33–34). Comme voir, Il a soutenu une prière (levant les yeux au ciel, il soupira) au Père. Jésus a guéri le malade, mais ce qui se passerait si le cas était encore plus compliqué? Le créateur du monde il devrait y avoir rien d'impossible. Cependant, un miracle pourrait se produire, ils doivent être certaines conditions sont remplies. Quand il vient à la guérison, il est nécessaire de la foi. Nexus doit être propice à l'ordre logique et, bien sûr, doit être la volonté du Père. Que Sa volonté, alors vous devriez croire que Dieu veut aider tous ceux qui le demandent.
          Ils ne pas abuser des demandes à Dieu? Bien sûr, il est. Dieu demanda à propos de tout, y compris à propos de choses insignifiantes. Est-ce bon? L'évêque Karol Wojtyla avait un tel dilemme pendant un certain temps (quand il a enseigné à l'Université catholique). Il ne voulait pas Dieu, "tourner la tête en arrière" bibelots. Très vite, il a changé son esprit. Il a déclaré que l'invitation est une forme d'humilité. D'autre part, il donne de la joie aux besoins communs de placement, une relation d'amour entre le Père et les enfants. Dieu veut que l'homme voulait quelque chose de lui. Jésus demande parce qu'il veut donner (saint Augustin): Demandez, et l'on vous donnera; cherchez, et vous trouverez; frappez, et l'on vous ouvrira (Matthieu 7,7).
          Il est bon de demander, quelque chose à offrir l'autre. Le destinataire est alors aussi le donateur. Ce système de dons mutuels de l'équilibre économique augmente la gravité de la relation. Toujours est-il élève l'homme à l'héritier de la dignité. Père donne de l'amour d'un homme que l'amour réciproque.

Tłumaczenie

          Opis spotkania Jezusa z kobietą kananejską (Syrofenicjanką) jest zaskakujący, gdy odbiera się go dosłownie. Jezus okazuje kobiecie chłód, bo nie należy do domu Izraela. Na prośbę uzdrowienia jej córki odpowiada niegrzecznie: Pozwól wpierw nasycić się dzieciom; bo niedobrze jest zabrać chleb dzieciom, a rzucić psom (Mk 7,27; Mt 15,26). Aby ta ocena była słuszna, trzeba by było prześledzić tłumaczenia z języka aramejskiego na grecki i z greckiego na polski. Tłumaczenie, nie zawsze oddaje prawdziwy sens tekstu pierwotnego. Kobieta niezrażona Jego grubiańską uwagą mówi: Tak, Panie, lecz i szczenięta pod stołem jadają z okruszyn dzieci (Mk 7,28). Jezusowi podobają się słowa kobiety i rzecze: Przez wzgląd na te słowa idź, zły duch opuścił twoją córkę (Mk 7,29).  Jak pisze Marek: Gdy wróciła do domu, zastała dziecko leżące na łóżku, a zły duch wyszedł (Mk 7,30). Jezus pokazuje swój uniwersalizm. Każdy kto otworzy się na Niego i obdarzy Go wiarą zasługuje na Jego wsparcie (łaskę).
          Czy każdy może liczyć na pomoc Jezusa? Perykopa Uzdrowienie głuchoniemego (Mk 7,31–37) ukazuje  uzdrowienie skomplikowanego przypadku dolegliwości. Jezus musiał dokonać szczególnych zabiegów, aby uzdrowić chorego: włożył palce w jego uszy i śliną dotknął mu języka; a spojrzawszy w niebo, westchnął i rzekł do niego:  «Effatha». To znaczy:  Otwórz się! (Mk 7,33–34). Jak widać, wspierał się modlitwą (spojrzawszy w niebo, westchnął) do Ojca. Jezus uzdrowił chorego, ale co by się stało, gdyby przypadek był jeszcze bardziej skomplikowany? Dla Stwórcy Świata nie powinno być nic niemożliwego. Aby jednak mógł zdarzyć się cud, muszą być spełnione odpowiednie warunki. Jeżeli chodzi o uzdrowienia, to konieczna jest wiara. Splot wydarzeń musi być sprzyjający z porządku logicznego i oczywiście musi być wola Ojca. Co do Jego woli, to należy wierzyć, że Bóg pragnie pomóc wszystkim tym, którzy o to proszą.
          Czy nie nadużywane są prośby do Boga? Oczywiście, że tak. Bóg jest proszony o wszystko, w tym o błahe rzeczy. Czy to dobrze? Biskup Karol Wojtyła miał takie rozterki przez jakiś czas (gdy wykładał na KUL). Nie chciał Bogu „głowy zawracać” drobiazgami. Dość szybko zmienił zdanie. Uznał, że  proszenie jest pewną formą pokory. Z drugiej strony daje to radość wzajemnej potrzeby, relacji miłości między Ojcem a dziećmi.  Bóg pragnie, aby człowiek coś chciał od Niego. Jezus prosi, bo Sam chce dawać (św. Augustyn): Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie, pukajcie, a zostanie wam otworzone (Mt 7,7).
          Dobrze jest prosząc, coś ofiarowywać od siebie. Biorca jest wtedy również dawcą. Taki ekonomiczny układ równowagi wzajemnych darów zwiększa powagę relacji. Zawsze to podnosi człowieka do godności dziedzica. Ojciec daje z miłości, człowiek tę miłość odwzajemnia.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz