Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 4 października 2015

Evangile selon s. Marc 6 i tłumaczenie


          La péricope Vocation de Lévi (Matthieu), Question sur le jeûne en plus fréquent dans les trois évangélistes et sont presque identiques. Je me réfère à l'Evangile de Matthieu. Le texte de l'Evangile de Matthieu: Je prends plaisir à la miséricorde, et non aux sacrifices (Matthieu 9:13) complète le texte Marque: Ce ne sont pas ceux qui se portent bien qui ont besoin de médecin, mais les malades. Je ne suis pas venu appeler des justes, mais des pécheurs (Marc 2:17). Bien que cette idée a déjà développé, il est intéressant de ré-arrêter une minute sur cette question. Jesus a accompagné les pharisiens, les publicains et les pécheurs mange, boit et parle. Les étudiants sont scandalisés par ce, bien que beaucoup suivre Jésus: car ils étaient nombreux, et l'avaient suivi (Marc 2:15). Pour les étudiants il ya une frontière nette entre le pécheur et pas le pécheur (noir – blanc). Jésus montre son attitude que montre, que tel est pas. Les gens sont bons et les mauvais dans le même temps. Le plus proche de la vérité est gris. Voilà bien parce que dans l'espoir de costume que vous pouvez changer quelque chose, réparer, aller mieux. Jésus souligne la nécessité d'être miséricordieux. Ceci est une justice supérieure, qui coule du cœur et de l'amour pour un autre être humain. Plus le pécheur doit se baisser pour le soutenir, soulever, plutôt que de condamner. Nous appartenons tous à la même famille. Tout le monde est notre frère et sœur. Dieu aime tout le monde également.
          Qui croit qu'il est sur le côté de l'autre, le mieux, il se trompe et il n'y a pas de vérité en lui (comme il l'écrit Jean). Plus, il montre la faiblesse de son âme par le manque de modestie et d'humilité. Le plus grand péché (lourd), les fidèles catholiques est à considérer pour être pieux et seulement ceux qui aiment Dieu. Le plus souvent, ce sont des gens intolérants. Ils ne veulent pas d'obtenir pécheurs sales. Insensés, ils ne savent pas qu'ils sont dégoûtants. Leur âme est pleine de venin, le ressentiment et le dégoût. Les mains consistent en haute (tout en priant le Notre Père) de sorte que leurs voisins ont vu. Chanter haut et fort que tout le monde peut entendre ce qu'ils sont zélés. Ceux-ci ne donnent pas les ivrognes pauvres sur les cigarettes ou même l'alcool, car il semble bien. Ils prennent  l'attitude des juges. Ils ne comprennent pas qu'ils vivent parmi nous des gens faibles, pour qui une cigarette ou un verre de vodka est la nourriture (!). Bien sûr, je sais ce que les médicaments de mal, mais pas le corps est en question, mais un état d'esprit. Je me sens désolé pour les gens «de Tekla» (ivrognes), les jeunes chômeurs et les sans-abri ivrognes. S'il vous plaît parler avec eux. La plupart sont croyants personnes qui sont faibles pour répondre aux exigences d'aujourd'hui. Il est pas vrai qu'il vit mieux. L'homme lui-même avait préparé illusion du bonheur. En fait, tous plonge humaine et souligné. Pour embrasser tout cela, il crée le droit d'interdiction et d'injonction. Pour aussi longtemps que vous pouvez recevoir une amende ou être puni. Certains d'elle-même ne peut pas gérer. Je dois admettre qu'il est au delà de moi.
          Il voulait être parmi les gens ordinaires. Ils ont besoin de Jésus plus. Saints dans la vie ont atteint leur but, ils ont terminé leur voyage. Adieu.

Tłumaczenie


          Perykopy: Powołanie Lewiego (Mateusza) Sprawa postów i kolejne występują u trzech ewangelistów i są prawie identyczne. Odsyłam do Ewangelii wg Mateusza. Tekst z ewangelii Mateusza: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary (Mt 9,13) uzupełnia tekst Marka: Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników  (Mk 2,17).  Choć myśl tę już  rozwinąłem, warto ponownie zatrzymać się chwilkę na tym problemem. Jezus w towarzystwie faryzeuszy, celników i grzeszników je, pije i rozmawia. Uczniowie są tym zgorszeni, choć wielu podąża za Jezusem: Było bowiem wielu, którzy szli za Nim (Mk 2,15). Dla uczniów występuje ostra granica między grzesznikiem, a nie grzesznikiem (czarne – białe). Jezus wskazuje swoją postawą, że tak nie jest. Ludzie są dobrzy, a zarazem źli. Najbliżej prawdy jest kolor szary. To dobrze, bo w tym kolorze nadzieja, że można coś zmienić, naprawić, stać się lepszym. Jezus wskazuje na konieczność bycia miłosiernym. To wyższa sprawiedliwość, wypływająca z serca i miłości do drugiego człowieka. Nad grzesznikiem należy się pochylić, wesprzeć go, podnieść, a nie potępiać. Wszyscy należymy do tej samej rodziny. Każdy jest dla nas bratem i siostrą. Każdego Bóg miłuje jednakowo.
          Kto uważa, że jest po stronie drugiej, tej lepszej, sam siebie oszukuje i nie ma w nim prawdy (jak pisał Jan). Więcej, pokazuje słabość swojej duszy przez brak skromności i pokory. Największym grzechem (ciężkim) wiernych katolickich jest uważanie się za pobożnych i jedynych, którzy Boga miłują. Najczęściej, są to osoby nietolerancyjne. One nie chcą pobrudzić się grzesznikami. O nierozumni, nie wiedzą, że sami są obrzydliwi. Ich dusza jest pełna jadu, niechęci i obrzydzenia. Ręce składają wysoko (podczas modlitwy Ojcze Nasz), aby ich sąsiedzi widzieli. Głośno śpiewają, aby wszyscy słyszeli jacy są gorliwi. Tacy nie dadzą biednemu pijaczkowi na papierosy czy nawet na alkohol, bo to ponoć szkodzi. Przyjmują postawę sędziów. Nie rozumieją, że wśród nas żyją ludzie słabi, dla których papieros czy kieliszek wódki jest pokarmem (!). Oczywiście, że wiem czym szkodzą używki, ale nie o ciało tu chodzi, lecz o stan ducha. Żal mi jest ludzi „spod Tekli”, bezrobotnych i bezdomnych małych pijaczków. Proszę z nimi porozmawiać. Większość, to ludzie wierzący, którzy są słabi, aby sprostać wymogom dzisiejszych czasów. To nieprawda, że żyje się lepiej. Człowiek zgotował sobie ułudy szczęścia. De facto, wszystko człowieka dołuje i stresuje. Aby ogarnąć to wszystko, tworzy się prawa zakazu i nakazu. Za byle co można dostać mandat lub być ukaranym. Niektórzy sobie nie mogą z tym poradzić. Nie ukrywam, że i mnie to przerasta.
          Jezus chciał być wśród zwykłych ludzi. Oni Jezusa potrzebują najbardziej. Święci za życia osiągnęli swój cel, skończyli swoją wędrówkę. Adieu. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz