Łączna liczba wyświetleń

środa, 14 października 2015

Evangile selon s. Marc 16 i tłumaczenie


          Marc décrit en détail les circonstances entourant la mort de Jean-Baptiste (Marc 6:17–29). Il est clair que Jean-Baptiste est quelque chose de très important pour Marc. Il montre la relation entre Jean et Jésus. Jean avait préparé les gens à sa venue. Dans sa doctrine, il appelle à la fidélité à la loi de Dieu, et enfin est mort pour la vérité. L'évangéliste prépare le terrain pour le genre de profession de foi qui rendrait Peter (Marc 8:28), disant entre autres choses que les gens trouvent Jésus comme Jean le Baptiste.
          Marc écrit: Les apôtres, s'étant rassemblés auprès de Jésus, lui racontèrent tout ce qu'ils avaient fait et tout ce qu'ils avaient enseigné (Marc 6:30). Ainsi montre homme qui ne connaît pas les nuées du ciel. Comme tout le monde, homme ordinaire écoute les autres et d'acquérir des connaissances. Jésus dit à ses disciples: Venez à l'écart dans un lieu désert, et reposez-vous un peu (Marc 6,31). Il ne concerne pas seulement le repos physique, mais tricher les forces spirituelles. Meilleur de les rencontrer quand une personne peut calmer seul. La retraite pertinent est idéal pour désert.
          La péricope Retour des apôtres et la première multiplication des pains (Marc 6:30–44) Verse: parce qu'ils étaient comme des brebis qui n'ont point de berger (Marc 6:34) fait allusion au livre des Nombres: afin que l'assemblée de l'Éternel ne soit pas comme des brebis qui n'ont point de berger (Nombres 27:17) et le Livre d'Ezéchiel: Elles se sont dispersées [mes brebis], parce qu'elles n'avaient point de pasteur (Ezéchiel  34,5). Il est comme le style de Matthieu, qui remonte souvent à l'Ancien Testament. Pains à thèmes figuraient déjà dans le Livre des Rois, en présence d'Elisée: Un homme arriva de Baal Schalischa. Il apporta du pain des prémices à l'homme de Dieu, vingt pains d'orge, et des épis nouveaux dans son sac. Élisée dit: Donne à ces gens, et qu'ils mangent.  Son serviteur répondit: Comment pourrais-je en donner à cent personnes? Mais Élisée dit: Donne à ces gens, et qu'ils mangent; car ainsi parle l'Éternel: On mangera, et on en aura de reste.  Il mit alors les pains devant eux; et ils mangèrent et en eurent de reste, selon la parole de l'Éternel (2  Rois 4:42–44). De même, dans le désert Jéhovah nourri son peuple de la manne.
          Le signe de multiplication des pains décrits dans tous les Évangiles: Il prit les cinq pains et les deux poissons et, levant les yeux vers le ciel, il rendit grâces. Puis, il rompit les pains, et les donna aux disciples, afin qu'ils les distribuassent à la foule (Marc 6:41). Ceci est non seulement un miracle de guérison, qui peut être expliquée par les forces de départ dormants dans le corps humain. Les témoins étaient 5000 personnes. Retraçant l'tangible, il y avait douze paniers remplis d'ordures. Comment expliquer le miracle de la matière contre les lois de la nature? Est le miracle des pains doit être placé dans des événements inexplicables? Comment on sente filozoteizm, qui est toujours à la recherche d'explication rationnelle des événements? Théologiquement, l'événement doit être comprise comme la liberté de la faim. Physiquement, Jésus rompit les pains, et donna à ses disciples. Intervention de Dieu par la bénédiction signifie que ce qui était tenant Jésus dans les mains du (pain) a pris le caractère de l'infini. Le Seigneur Jésus pourrait rompre le pain indéfiniment. Chaque morceau de pain reçoit de Dieu son pouvoir. L'énergie provenant de ce pouvoir devenait l'affaire. Le miracle des pains était la nature du miracle de la création (comme il l'était au début du monde).

Tłumaczenie

          Marek szczegółowo opisuje okoliczności śmierci Jana Chrzciciela (Mk  6,17–29). Widać wyraźnie, że Jan Chrzciciel jest kimś bardzo ważnym dla Marka. Pokazuje związek między Janem a Jezusem. Jan bowiem przygotowywał ludzi na Jego przyjście. W swojej nauce wzywał do wierności bożemu prawu, a w końcu poniósł śmierć za prawdę. Ewangelista przygotowuje niejako grunt pod wyznanie wiary, które uczyni Piotr (Mk 8,28n), mówiąc między innymi, że ludzie uważają Jezusa za Jana Chrzciciela.
          Marek pisze: Apostołowie zebrali się u Jezusa i opowiedzieli Mu wszystko, co zdziałali i czego nauczali (Mk 6,30). Tym samym pokazuje Człowieka, który nie dysponuje wiedzą z obłoków niebieskich. Jak każdy, zwykły Człowiek wysłuchuje innych i zdobywa wiedzę. Jezus mówi do uczniów: Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco (Mk 6,31). Nie chodzi tu tylko o odpoczynek fizyczny, ale nabranie sił duchowych. Najlepiej zbiera się je, gdy człowiek może wyciszyć się w samotności. Do stosownych rekolekcji idealnie nadaje się pustynia.
          Perykopa Pierwsze rozmnożenie chleba  (Mk 6,30–44) wersetem:  jak owce nie mające pasterza (Mk 6,34) nawiązuje do Księgi Liczb: by społeczność Pana nie była jak stado bez pasterza  (Lb 27,17) oraz Księgi Ezechiela: Rozproszyły się [owce moje], bo nie miały pasterza (Ez 34,5). Przypomina to trochę styl Mateusza, który często sięga do Starego Testamentu. Motyw rozmnożenia chleba pojawił się już w Księdze Królewskiej, w obecności Elizeusza: Pewien człowiek przyszedł z Baal-Szalisza, przynosząc mężowi Bożemu chleb z pierwocin, dwadzieścia chlebów jęczmiennych i świeżego zboża w worku. On zaś rozkazał: «Podaj ludziom i niech jedzą!» Lecz sługa jego odrzekł: «Jakże to rozdzielę między stu ludzi?» A on odpowiedział: «Podaj ludziom i niech jedzą, bo tak mówi Pan: Nasycą się i pozostawią resztki». Położył więc to przed nimi, a ci jedli i pozostawili resztki – według słowa Pańskiego (2 Krl 4,42–44). Podobnie na pustyni Jahwe karmił swój lud manną.
        Znak rozmnożenia chleba opisany jest we wszystkich ewangeliach: A wziąwszy pięć chlebów i dwie ryby, spojrzał w niebo, odmówił błogosławieństwo, połamał chleby i dawał uczniom, by kładli przed nimi (Mk 6,41). To nie jest już tylko cud uzdrowienia, który można tłumaczyć uruchomieniem sił drzemiących w ciele człowieka. Świadkami było 5000 osób. Śladem namacalnym było dwanaście koszy napełnionych odpadkami. Jak wytłumaczyć materię cudu wobec  praw natury? Czy cud rozmnożenia chleba należy umiejscowić w zdarzeniach niewytłumaczalnych? Jak na to zapatruje się filozoteizm, który zawsze szuka racjonalnego wytłumaczenia zdarzeń?
          Teologicznie, zdarzenie należy rozumieć jako uwolnienie od głodu. Fizycznie, Jezus łamał chleby i dawał uczniom. Ingerencja Boga przez błogosławieństwo sprawiła, że to, co trzymał Jezus w rękach (chleb) nabrało charakteru nieskończonego. Jezus mógł więc łamać chleb w nieskończoność. Każdy kawałek chleba otrzymywał od Boga Jego moc. Energia wynikająca z tej mocy zamieniała się w materię. Cud rozmnożenia chleba miał charakter cudu stworzenia (jak było na początku świata).

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz