Jésus a
pensé économie divulguer
sa mission. Il a estimé que la nécessité de montrer à ses disciples
les plus fiables couture secrète messianique. Il prit avec lui Pierre, Jacques et Jean sur le Mont Thabor (selon
la tradition). Là, dans un ravissement
mystique disciples virent Moïse et Elie. Vêtements
Jésus est devenu d'un blanc éblouissant,
ce qui indique une adhésion au monde
des cieux. Nuée couvrit tous les trois et on pouvait entendre la voix de Dieu: Celui-ci est mon Fils bien-aimé:
écoutez-le! (Marc 9:7). Cette épiphanie
révèle la vérité ultime sur Fils bien-aimé. Dans le même temps, Jésus a quitté le rideau
sur l'événement. Il n’est pas le temps pour une Chrystofanię complète.
La péricope La retour d'Élie (Marc 9:9–13) déroutant. Il y a utilisé ici le terme: l'homme fût ressuscité des morts (Marc 9:9),
qui a été utilisé par les Juifs,
mais ne reflète pas la vérité. Jésus n'a pas ressuscité d'entre les morts (pas retourné à son corps), mais Il revint
à la vie (résurrection) (L'auteur a un problème avec la traduction en français). Quoi d'autre
est la résurrection et l'autre
sortir du tombeau). Jésus a été perçue de manière névrotique, comme les enfants ont vu Marie à Fatima. Probablement, pendant de nombreuses décennies après la résurrection de Jésus, il y avait débat sur le phénomène de la résurrection. Marc n'a pas été témoin de Jésus, et de transmettre les sensations et les sentiments des autres. Il n'y a rien à être surpris. Même aujourd'hui, beaucoup de gens croient que Jésus ressuscité était réel, substantiel et vu par tous.
sortir du tombeau). Jésus a été perçue de manière névrotique, comme les enfants ont vu Marie à Fatima. Probablement, pendant de nombreuses décennies après la résurrection de Jésus, il y avait débat sur le phénomène de la résurrection. Marc n'a pas été témoin de Jésus, et de transmettre les sensations et les sentiments des autres. Il n'y a rien à être surpris. Même aujourd'hui, beaucoup de gens croient que Jésus ressuscité était réel, substantiel et vu par tous.
Dans la forme devrait Elie est apparu
Jean-Baptiste. Il était le dernier prophète annonçant la venue de Jésus-Christ. Jean peut être considéré comme un témoin de Jésus. Il est
donc d'une autorité en la matière.
Jetez un oeil à la façon dont ils
représentaient Jésus. Repentez-vous,
car le royaume des cieux est proche
(Matthieu 3:2). Il promet une chose extraordinaire, le royaume des cieux
plus près des gens à une condition
– conversion. Il attire l'attention sur
la personne de Jésus, mais l'appelle
plus fort que vous (prophète).
Il aura prérogatives spéciales et le pouvoir: Lui, il vous
baptisera du Saint Esprit et de feu. Il a son van à la main; il nettoiera son
aire, et il amassera son blé dans le grenier, mais il brûlera la paille dans un
feu qui ne s'éteint point (Matthieu 3:11). S'il vous plaît
noter que ne pratiquant pas la théologie, mais seulement témoigne de Jésus comme quelqu'un de spécial, qui aura une puissance surnaturelle (baptisera
avec l'Esprit Saint, il sera administré
les sacrements). L'Epiphanie du baptême est par l'auteur de l'évangile. On peut dire que Jean-Baptiste est
un témoin très crédible et donne l'Évangile de vérité
importance historiographique. Les mots en l'Évangile
de Jean: Voici l'Agneau de Dieu, qui ôte
le péché du monde (Jean 1:29) est
déjà la rédaction du traitement
de texte. Le texte est l'anticipation arrière
du sacrifice futur de Jésus et provient de l'étude de la
théologie. De même, les mots: Il est le Fils de Dieu (Jean 1:34)
sont déjà interprétation théologique. L'Evangile
de Jean, puis par les regards
voit Jésus comme le Messie: Je ne suis pas le Messie, mais je suis envoyé
devant lui (Jean 3:28). Peut-être
qu'il n'a pas d'importance, mais je
maintiens la vue d'abord que Jésus ne voulait pas être le Messie prévisible, Defender politique du
peuple juif. Capitulé après une
conversation avec Peter (Marc
8:29; Matthieu 16:20).
Tłumaczenie
Jezus ma przemyślaną ekonomię ujawniania swojej misji.
Uznał, że trzeba pokazać swoim, najbardziej zaufanym uczniom rąbek tajemnicy
mesjańskiej. Zaprowadził Piotra, Jakuba i Jana na górę Tabor (wg Tradycji).
Tam, w mistycznym uniesieniu uczniowie zobaczyli Mojżesza i Eliasza. Odzienie
Jezusa stało się lśniąco białe, co wskazuje na przynależność do świata niebios.
Obłok okrył wszystkich trzech i słychać
było głos Boga: To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie (Mk
9,7). Ta epifania objawia ostateczną
prawdę o Synu umiłowanym. Jednocześnie Jezus opuszcza zasłonę na to wydarzenie.
Jeszcze nie czas na pełną Chrystofanię.
Perykopa Przyjście Eliasza (Mk 9,9–13)
wprowadza zamieszanie. Użyte jest tu pojęcie: powstanie z martwych (Mk 9,9n), które było używane przez Żydów, ale
nie odpowiada prawdzie. Jezus nie powstał z martwych (nie wrócił do swojego
ciała), ale zmartwychwstał (był spostrzegany neurotycznie, podobnie jak dzieci
widziały Maryję w Fatimie). Prawdopodobnie, przez wiele dziesiątek lat po
zmartwychwstaniu Jezusa, toczyła się dyskusja nad fenomenem zmartwychwstania.
Marek nie był świadkiem Jezusa i przekazywał wrażenia i odczucia innych. Nie ma
co się dziwić. Nawet dzisiaj wiele osób uważa, że Zmartwychwstały Jezus był
rzeczywisty, cielesny i widziany przez wszystkich.
Pod postacią oczekiwanego Eliasza pojawił się Jan
Chrzciciel. Był On ostatnim prorokiem zwiastującym przyjście Jezusa Chrystusa.
Można uważać Jana za naocznego świadka Jezusa. Jest on więc autorytetem w
sprawie. Warto zapoznać się w jaki sposób przedstawiał Jezusa. Nawróćcie
się, bo bliskie jest królestwo niebieskie (Mt 3,2). Zapowiada niezwykłą
rzecz, królestwo niebieskie przybliży się do ludzi pod jednym warunkiem –
nawrócenia. Kieruje uwagę na Osobę
Jezusa, ale nazywa Go mocniejszym od
siebie (prorokiem). Będzie On miał szczególne prerogatywy i moc: On was chrzcić będzie Duchem Świętym i
ogniem. Ma On wiejadło w ręku i oczyści swój omłot: pszenicę zbierze do
spichrza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym (Mt 3,11–12). Proszę zauważyć,
że nie uprawia teologii, lecz jedynie świadczy o Jezusie jako Kimś szczególnym,
który będzie miał moc nadprzyrodzoną (będzie chrzcił Duchem Świętym, będzie
udzielał sakramentów). Epifania podczas
chrztu jest już autorstwa autora ewangelii. Można powiedzieć, że Jan Chrzciciel
jest bardzo wiarygodnym świadkiem i nadaje Ewangelii znaczenie prawdy
historiograficznej. Słowa w Ewangelii Jana: Oto Baranek Boży, który gładzi
grzechy świata (J 1,29) jest już redakcyjną obróbką tekstu. Tekst jest
wsteczną antycypacją przyszłej Ofiary Jezusa i pochodzi z opracowania
teologicznego. Podobnie słowa: On jest
Synem Bożym (J 1,34) są już wykładnią teologiczną. Ewangelia Jana według
ówczesnego spojrzenia widzi w Jezusie Mesjasza: Ja nie jestem Mesjaszem, ale
zostałem przed Nim posłany (J 3,28). Może nie ma to większego
znaczenia, ale utrzymuję pogląd, że Jezus początkowo nie chciał być prorokowanym
mesjaszem, politycznym Obrońcą narodu żydowskiego. Skapitulował po rozmowie z
Piotrem (Mk 8,29; Mt 16,20).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz